Niemalże po latach powracam z kolejnym przepisem! Dziś
zachęcał będę do wspaniałej orientalnej zupy, bardzo popularnej w południowych
Indiach oraz Sri Lance. Zupa ta opiera się na dwóch podstawowych składnikach –
czerwonej soczewicy oraz mieszance przypraw sambar masala. Pozostałe rzeczy to
moje wymysły, ale jak twierdzą zależni recenzenci – bardzo udane w smaku. Ponadto
nauczymy się dzisiaj innej metody gotowania ryżu basmati.
A zatem szykujemy:
1 filiżanka czerwonej soczewicy
1 ł kminku indyjskiego
Spora garść wiórków kokosowych
1 ł kurkumy
0,5 ł asafetydy
1 ł sproszkowanego imbiru
1 ł soli
1 szklanka mleka kokosowego
1 puszka pomidorów krojonych bez skórki
Masło klarowane, oliwę lub olej.
Copyright by Jakub Chudzio |
Do dzisiejszego dania użyłem dobrej jakości olej rzepakowego
z pierwszego tłoczenia na zimno – bardzo polecam ten olej, ze względu na jego
wspaniały słodki, orzechowy posmak. A ponieważ dzisiaj podałem już miejsce
gdzie można kupić przyprawy (sprytny obserwator zauważył, że lista zawiera
linki!), napiszę też, że olej kupiłem w ogólnopolskim dyskoncie na L. Dodam
jeszcze, że dobry olej charakteryzuje się też dbałym sposobem
przechowywania – czyli butelką ze szkła. Z całą stanowczością nie polecam oliwy
z oliwek, gdyż jej, skądinąd, wspaniały smak, zabije subtelności naszych
zamorskich przypraw. A zatem skoro już mamy wszystko to zaczynamy!
Rozgrzewamy olej na dnie garnka i wrzucamy czarną gorczycę.
Copyright by Jakub Chudzio |
Trick z czarną gorczycą polega na dokładnym jej wystrzelaniu. Temat ten pojawił
się już na blogu, więc nie będę się rozpisywał, żeby nie zanudzić wiernych
czytelników, ale wspomnę nowym, że przykrywamy garnek pokrywką i kiedy gorczyca
zacznie strzelać zmniejszamy temperaturę. Kiedy wszystko się wystrzela wrzucamy
kminek, wiórki kokosowe i czarnuszkę.
Copyright by Jakub Chudzio |
Po czasie potrzebnym na rozmieszanie
wszystkiego (5 sekund – 7 dla wyjątkowych flegmatyków) wrzucamy drobne
przyprawy – sambar masala, kurkuma, asefetida, imbir, oraz listki curry.
Copyright by Jakub Chudzio |
Wszystko razem mieszamy i nie czekając wrzucamy soczewicę.
Copyright by Jakub Chudzio |
Soczewicy nie
smażymy ani nie prażymy. Chodzi tylko o to aby wymieszać ją dobrze z olejem i
przyprawami. Następnie wlewamy wodę. Ilość wody zależy od nas. Możemy zrobić wodnistą zupkę z soczewicą, a możemy też zrobić gęsty soczewicowy sos. Osobiście polecam drogę środka, czyli lekko zagęszczoną ale jednak zupę.
Copyright by Jakub Chudzio |
Kiedy woda się podgrzeje dolewamy mleko
kokosowe
Copyright by Jakub Chudzio |
Przykrywamy pokrywką i od czasu do czasu mieszając, czekamy aż soczewica lekko zmięknie. Strączkowe
dużo wolniej miękną w słonej wodzie. Dlatego jeśli nie namaczamy przed
gotowaniem grochu, fasoli, soczewicy, ciecierzycy itp. wystarczy, że zaczniemy
gotować w niesłonej wodzie i posolimy po czasie. Obserwujemy jak wyglądają
krążki soczewicy, kiedy zaczną się rozwarstwiać dodajemy pomidory oraz solimy.
Copyright by Jakub Chudzio |
Teraz wystarczy pogotować wszystko 10 – 20 minut. Czyli idealny czas na ugotowanie ryżu.
Podstawowe zasady gotowania ryżu są zawsze takie same – 1 porcja ryżu
dwie porcje wody. Ale dziś zaczniemy od innej strony. Do garnka wlewamy olej i
po chwili wrzucamy suchy ryż i sól (1ł na 1,5 filiżanki ryżu). Nie chcemy aby
olej był gorący – wystarczy, że będzie ciepły. Jeśli olej będzie zbyt gorący
ryż się upraży – a my jednak chcemy, aby był ugotowany.
Copyright by Jakub Chudzio |
W międzyczasie
gotujemy w czajniku wodę a ryż z olejem nieprzerwanie mieszamy. Ryż z olejem
pięknie nam się zagrzeją, niektóre ziarenka będą robić się białe – i to jest
moment w którym zalewamy wrzącą wodą. Uwaga będzie buchać!
Copyright by Jakub Chudzio |
I teraz pojawia
się nowość. Kiedy wlejemy już całą wodę, musimy raz tylko wszystko przemieszać,
następnie przykrywamy garnek pokrywką i już nie mieszamy. Sposób znam dzięki
uprzejmości Alicji G., którą z tego
miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam. Sam na początku miałem lekkie obawy, że
coś się przypali, albo wybuchnie, ale nic z tych rzeczy. Ryż ugotuje się
wspaniale. Trzeba obserwować.
Copyright by Jakub Chudzio |
Ryż formuje pewną strukturę, jeśli widać, że
na powierzchni pękają jeszcze bąbelki wody, znaczy, że musi się jeszcze
chwilę gotować.
Copyright by Jakub Chudzio |
Kiedy wygląda jak na tym zdjęciu jest już gotowy.
A zazwyczaj wyłączam ogień, odstawiam na zimy palnik i
pozwalam aby jeszcze przez 5 minut był w zamknięciu, wtedy zrobi się bardziej
sypki i bardziej puszysty.
Et voila
Copyright by Jakub Chudzio |
Pewnie nikt nie uwierzy, ale zdjęcie jest fotoszopowane :P
Smacznego!
Smacznego!